Kazimierz Przerwa-Tetmajer: Melodia mgieł nocnych; Widok ze Świnicy do Doliny Wierchcichej; Legenda Tatr (Tatry) Jan Kasprowicz: poezja ogólnie (Tatry) Leopold Staff: Deszcz jesienny Władysław Reymont: Chłopi (rok cyklu przyrody) Artysta; Sztuka: Stanisław Przybyszewski: Confiteor Wacław Berent: Próchno Kazimierz Przerwa-Tetmajer
Kazimierz Przerwa-Tetmajer „Koniec wieku XIX” Bohater jest zniechęcony, nie potrafi znaleźć drogi, którą mógłby kroczyć, jest rozczarowany. Głównym kierunkiem oddającym treść wiersza jest dekadentyzm. „Nie wierzę w nic” Podmiot liryczny ma wstręt do wszystkiego, drwi ze wszystkich zapałów.
94 Kazimierz Przerwa-Tetmajer Widok ze Świnicy do Doliny Wierchcichej Taki tam spokój Na gór zbocza światła się zlewa mgła przezrocza,
Kazimierz Przerwa-Tetmajer » Koniec wieku XIX » Nie wierzę w nic » Hymn do Nirwany » • Treść wiersza; Eviva l'arte! » Melodia mgieł nocnych » Widok ze Świnicy do Doliny Wierchcichej » Anioł Pański » Lubię, kiedy kobieta » Ja, kiedy usta » W lesie »
Kazimierz Przerwa-Tetmajer Ur. 12 lutego 1865 w Ludźmierzu Zm. 18 stycznia 1940 w Warszawie Najważniejsze dzieła: Na Skalnym Podhalu (1910),Legenda Tatr (1912); wiersze: Eviva l'arte; Hymn do Nirwany; Koniec wieku XIX; Prometeusz; Lubię, kiedy kobieta; Widok ze Świnicy do Doliny Wierchcichej; Pieśń o Jaśku zbójniku; List Hanusi.
Kazimierz Przerwa-Tetmajer Ur. 12 lutego 1865 w Ludźmierzu Zm. 18 stycznia 1940 w Warszawie Najważniejsze dzieła: Na Skalnym Podhalu (1910), Legenda Tatr (1912); wiersze: Eviva l'arte; Hymn do Nirwany; Koniec wieku XIX; Prometeusz; Lubię, kiedy kobieta; Widok ze Świnicy do Doliny Wierchcichej; Pieśń o Jaśku zbójniku; List Hanusi.
7sLr8. Widok ze Świnicy do Doliny Wierchcichej – interpretacja – Kazimierz Przerwa-Tetmajer W wierszu dominuje uczucie ciszy i ukojenia wynikające z obcowania z górską przyrodą. Panorama Tatr zachwyca poetę pięknem i tajemniczością: góry osnute przezroczystą mgłą, iskrzący się w słońcu potok, senna zieleń smrekowego lasu. Obraz ten wywołuje nastrój zadumy, nieuzasadnionej tęsknoty. Podmiot liryczny wyraźnie widzi przepaść, która rozwarła paszczę ciemną i z której wydobywa się bez brzegu i bez dna tęsknica, niewysłowiony żal…. Budowa: wiersz zbudowany jest z 8 trzywersowych zwrotek. Środki artystyczne: epitety – szumiący…potok, srebrnotęczowy sznur, głuchy… las; synestezje: senna zieleń. Strony: 1 2
Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki Taki tam spokój... Na gór zbocza Światła się zlewa mgła przeźrocza, Nad senną zieleń gór. Szumiący zdala wśród kamieni, W słońcu się potok skrzy i mieni W srebrno-tęczowy sznur. Ciemno-zielony w mgle złocistej Wśród ciszy drzemie uroczystej Głuchy smrekowy las. Na jasnych, bujnych traw pościeli, Pod słońce się gdzieniegdzie bieli W zieleni martwy głaz. O ścianie nagiej, szarej, stromej, Spiętrzone wkoło skał rozłomy W świetlnych zasnęły mgłach. Ponad doliną się rozwiesza Srebrzysto-turkusowa cisza Nieba w słonecznych skrach. Patrzę ze szczytu w dół: podemną Przepaść rozwarła paszczę ciemną — Patrzę w dolinę w dal: I jakaś dziwna mię pochwyca Bez brzegu i bez dna tęsknica, Niewysłowiony żal...
ebook Kazimierz Przerwa-Tetmajer Reklamacja i zwroty Czas na zwrot: 14 dni. Zapraszamy do zapoznania się z warunkami zwrotów i reklamacji, a także informacjami o wyjątkach ustawowego prawa do odstąpienia od umowy zawartej na odległość. Więcej informacji znajdą Państwo na stronie Zwroty i reklamacje. Koszty dostawy Przesyłka elektroniczna (e-mail) zł brutto Opis Recenzje Zapytaj Opis produktu TytułWidok ze świnicy do Doliny Wierchcichej AutorKazimierz Przerwa-Tetmajer Językpolski WydawnictwoImprint ISBN978-83-270-4208-8 Rok wydania2012 Liczba stron5 Formatepub Kod producenta: 978-83-270-4208-8 Stan produktu: nowy Cechy produktu Dane ogólne Format pliku ebook Opinie, recenzje, testy: Ten produkt nie ma jeszcze opinii
„Widok ze Świdnicy do Doliny Wierchcichej” Kazimierza Przerwy-Tetmajera został wydany w 1894 roku w tomiku poezji „Poezje. Seria druga”. Należy do cyklu „Z Tatr” i opisuje górski krajobraz wraz z refleksjami podmiotu lirycznego, związanymi z pieszymi wędrówkami i obserwacją ze Świdnicy do Doliny Wierchcichej – analiza utworuRodzaj utworu i rymy w wierszuŚrodki stylistyczneWidok ze Świdnicy do Doliny Wierchcichej – interpretacja utworuKontekstPiękno górGroźna naturaWidok ze Świdnicy do Doliny Wierchcichej – analiza utworuRodzaj utworu i rymy w wierszuUtwór zaliczany jest jednocześnie do liryki bezpośredniej i pośredniej. Część pośrednia to pierwsze sześć zwrotek, w których podmiot liryczny nie ujawnia swojej obecności, a jedynie opisuje górski krajobraz i przedstawia swoją subiektywną wizję. Osoba mówiąca w wierszu ujawnia się w dwóch ostatnich zwrotkach – następuje część bezpośrednia. Podmiot liryczny wyraża refleksje, jakie obserwacja górskiej natury w nim wywołuje. Pojawiają się czasowniki w pierwszej osobie liczby pojedynczej. Wiersz ma budowę regularną i składa się z ośmiu strof, z czego każda ma po trzy wersy. Dwa pierwsze wersy w każdej strofie liczą po dziewięć sylab, a trzeci wers – sześć. Rymy są parzyste i okalające, a ich układ to aabaab. Środki stylistyczneWarstwa stylistyczna jest rozbudowana. Pojawiają się liczne epitety np. „senną zieleń”, „smrekowy las”, „paszczę ciemną”. Ważną cechą tego wiersza są synestezje, czyli przypisanie wrażeń odczuwanych jednym zmysłem do innego zmysłu np. „srebrzystoturkusowa cisza”. Ciszę odbiera się zmysłem słuchu, nie ma ona swojego koloru. Barwy odbieramy oczami, nie da się zobaczyć ciszy. Zastosowano również metafory np. „jasnych, bujnych traw pościeli”. Występują też personifikacje np. „senną zieleń gór” i ożywienia np. „przepaść rozerwała”. W wierszu zastosowano również bardzo dużo inwersji np. „światła się zlewa mgła przezrocza”, „jakaś dziwna mnie pochwyca bez brzegu i bez dna tęsknica”. Utwór kończy się niedopowiedzeniem „bez brzegu i bez dna tęsknica, niewysłowiony żal…”KontekstPrzełom XIX i XX wieku to czas, kiedy przedstawiciele świata sztuki zaczęli coraz chętniej odwiedzać Zakopane, czyniąc je swoim drugim domem. Wielu z nich znajdowało ukojenie i odpoczynek w ukochanych górach. Kazimierz Przerwa-Tetmajer był jednym z artystów, którzy pokochali Tatry i górskie wędrówki. Uwielbiał przemierzać szlaki, a górski folklor uważał za najpiękniejszy, jaki widział. Dzięki tej miłości powstała powieść „Legenda Tatr”, cykl nowel „Na Skalnym Podhalu” oraz wiele wierszy. Grób poety znajduje się na zakopiańskim Cmentarzu Zasłużonych na Pęksowym górPodmiot liryczny podziwia Dolinę Wierchcichą i panoramę, jaka się przed nim rozciąga. Omawiana Dolina jest częścią Doliny Cichej, która znajduje się w Tatrach Słowackich. Podmiot stoi na Świdnicy, która jest jednym ze szczytów Tatr Wysokich. Podanie konkretnego miejsca uwiarygadnia przekaz i pokazuje, że opis przyrody nie jest tylko wytworem wyobraźni poety, a w rzeczywistości to miejsce właśnie tak wygląda. Tematyka górska często gościła w tekstach Przerwy-Tetmajera. Opisy górskiego krajobrazu to tylko pretekst, by przedstawić stan emocjonalny podmiotu lirycznego. Taki zabieg jest typowy dla poezji Młodej Polski i jej przedstawicieli, którzy uważali, że natura doskonale obrazuje charakter człowieka. Opis wprowadza czytelnika w atmosferę ciszy i spokoju, jaki panuje w górach. Piesze wędrówki z dala od ludzi są wytchnieniem od miejskiego zgiełku. Przyroda wydaje się być pogrążona we śnie. Natura i jej kolory przeplatają się ze słonecznym światłem i blaskiem. Strumyk płynie, lasy się zielenią, łąki kwitną. Błękitne niebo i nagie skały są podziwiane przed podmiot liryczny. Wydaje się, jakby osoba mówiąca w wierszu pragnęła uchwycić ulotną chwilę lub malowała obraz słowami. Wrażenia odbierane różnymi zmysłami łączą się ze naturaW XIX wieku panowały nastroje dekadenckie. Obawiano się przyszłości. Nie odczuwano radości czy szczęścia, dominowała atmosfera negatywna i pesymistyczna. Wiązało się to z upadkiem tradycyjnych wartości i wielkich idei, a także z kryzysem wiary. To wszystko zostało wplecione w wiersz „Widok ze Świdnicy do Doliny Wierchcichej”. Natura budzi lęk, a nastrój grozy zostaje wprowadzony stopniowo. Podmiot liryczny dostrzega martwy głaz, stromą ścianę oraz przepaść, która kojarzy mu się z otwartą paszczą dzikiego zwierzęcia. Stan emocjonalny osoby mówiącej w wierszu jest ściśle związany z przyrodą, którą obserwuje. Zastosowano więc zabieg psychizacji krajobrazu – uzewnętrznianie stanu duszy. Uczucia rodzące się w duszy są wyniesione w krajobraz i powracają jako impulsy płynące od natury do człowieka. Podmiot nie potrafi do końca nazwać uczuć, jakie przeżywa. Z jednej strony podziwia piękno górskiej natury, a z drugiej jego serce jest opanowane przez smutek, żal i melancholię. Gdy w przyrodzie zaczyna panować niepokój, podmiot również go odczuwa. Dzięki ciszy i spokojowi, jakie panują w Dolinie, osoba mówiąca w wierszu może spojrzeć w głąb siebie. Wracają problemy, wspomnienia i ból z przeszłości, o których na co dzień się nie myśli i zapomina. Podmiot odczuwa smutek, a górski krajobraz nie do końca pomaga. Wręcz napełnia go żalem. Jest to związane z panującymi u schyłku XIX wieku tendencjami, gdy człowiekowi nieustannie towarzyszyły lęk i niepewność o jutro.
Kazimierz Przerwa-Tetmajer i Tadeusz Różewicz to poeci, których życia i twórczość oddziela od siebie cała epoka. Przerwa-Tetmajer był bowiem przedstawicielem literatury Młodej Polski, Różewicz to z kolei autor trwale związany z tekstami o II wojnie światowej i epoką nowożytną.„Exegi monumentum” to początek najsłynniejszego chyba wiersza legendarnego rzymskiego poety – Horacego. W tłumaczeniu wiersz zaczyna się od słów: „wybudowałem pomnik twardszy niż ze spiżu”. Słowa te odnoszą się do tego, że twórczość artystyczna, w tym przypadku poezja, jest najlepszym sposobem na nieśmiertelność.„Ja, kiedy usta” to utwór Kazimierza Przerwy-Tetmajera, który ukazał się w tomie „Poezje. Seria pierwsza” z 1891 roku. Wiersz jest odważnym erotykiem, w którym miłość jest sprowadzona do strefy cielesnej, a nie duchowej, jak we wcześniejszych epokach.„Widok ze Świdnicy do Doliny Wierchcichej” Kazimierza Przerwy-Tetmajera został wydany w 1894 roku w tomiku poezji „Poezje. Seria druga”. Należy do cyklu „Z Tatr” i opisuje górski krajobraz wraz z refleksjami podmiotu lirycznego, związanymi z pieszymi wędrówkami i obserwacją „Na Anioł Pański” Kazimierza Przerwy-Tetmajera pochodzi z tomiku „Poezje. Seria III” wydanego w 1898 roku. Cykl wierszy dotyczy wrażeń i wspomnień z podróży poety do Włoch. Wzbogacony jest o motywy uniwersalne i te związane z „Hymn do Nirwany” został wydany w 1894 roku. Kazimierz Przerwa-Tetmajer odwołuje się do buddyjskiego pojęcia nirwany – całkowitego spokoju, wyzbycia się uczuć, w tym także „Nie wierzę w nic” został wydany w pierwszym tomie „Poezye” z 1891 roku. Jest to jeden z najpopularniejszych wierszy Kazimierza Przerwy-Tetmajera. Utwór nawiązuje do panujących w Młodej Polskiej tendencji pesymizmu i dekadencji.„Lubię, kiedy kobieta…” to wiersz Kazimierza Przerwy-Tetmajera, który został opublikowany w 1894 roku w tomiku „Poezje. Seria druga” Jest bardzo śmiałym, jak na tamte czasy, podejściem do erotyki. W utworze opisany jest akt miłosny między dwojgiem wiersz Kazimierza Przerwy Tetmajer jest przykładem postawy charakterystycznej dla artystów końca XIX wieku. Tendencją występującą w literaturze był dekadentyzm – chylenie się ku upadkowi. Taki obraz społeczeństwa można również odczytać z wiersza. Młodopolski poeta Kazimierz Przerwa-Tetmajer w swojej twórczości często poruszał skomplikowane kwestie egzystencjalne – wszechogarniający bezsens, narastający pesymizm, zachwianie wiary w dotychczasowe ideały oraz moralność, były tematami dominującymi w epoce Młodej Polski. Jego wiersz Eviva l’arte!, wydany w roku 1894 jako części zbioru Poezje. Seria druga, odważnie sprzeciwia się panującym normom i zasadom społecznym oraz ślepej pogoni za pieniądzem. Nawigacja wpisu
kazimierz przerwa tetmajer widok ze świnicy do doliny wierchcichej